czwartek, 15 czerwca 2017

Sezon na Truskawki ... :)

Uwielbiam ten moment w roku kiedy jest wysyp truskawek. Truskawki kupuję codziennie,zjadam je z owsianką, prosto po obraniu i myciu, w płatkach, z makaronem, dżemik robi właśnie moja mama a w weekend w planie mam tartę truskawkową ... :) Mniam.

Skoro truskawki są super to nie mogło i jednaj zabraknąć w rękodziele ;)
Skończyłam niedawno poduszkę truskawkę metodą Latch Hook :)


Bardzo się cieszę, że już jest gotowa. Technika Latch Hook przypadła mi do gustu i to na tyle, że rozglądam się za kolejnym zestawem, jednak wybór jest dość trudny. Wzorów jest dużo a ja nie do końca wiem co chciałabym wyplatać, czy kolejną podusię, czy może dywanik. W każdym razie muszę się na coś wkrótce zdecydować, ponieważ mam czasami chęć właśnie na Latch Hook, a tu nie ma co dziergać ... ;)

Cieszę się, że podoba Wam się moja Dalia. Aktualnie koraliki są na warsztacie, więc wkrótce relacja z tego frontu :)







sobota, 10 czerwca 2017

"Dhalia" HEAD... Postępy... :)


Z moim dzieleniem pasji na haft i koraliki to jest tak, że wcześniej jednego wieczoru koralikowałam i wyszywałam, ale to się zmieniło i teraz mam tak, że jak przez dłuższy czas, co wieczór koralikuje, to potem nachodzi mnie ogromna ochota na haft i wtedy porzucam koraliki i każdą wolną chwilę macham igiełką. Tak właśnie w ciągu tego czasu tak mnie naszło parę razy i haftowałam na zmianę toaletkę i właśnie Dhalię :)

W lutym haft prezentował się tak :


A dziś jest tyle :


Bardzo fajnie się ten haft wyszywa i do końca roku mam w planach go skończyć. Ahhhh te oczy, cudne są. Jak widzicie nie wyszyłam ust i je cały czas omijam... A to dlatego, żeby od mojej Dahlii nie usłyszeć jak mi wolno idzie ... ha ha ;)
A tak na serio to zupełnie mi nie po drodze na tamborku było z tymi ustami i cały czas po bokach wyszywam :)

Mam ogromną ochotę publikować posty częściej, ale życie mocno mi te plany weryfikuje.
Jednak zaglądajcie abym miała motywację do dalszych działań :)