środa, 25 lutego 2015

Zaczęłam... :)

Na pierwszy "ogień" poszła niebieska maska i właściwie jak na razie tylko ją wyszywam.
Zapewne mój optymizm lada dzień opadnie i zacznę kolejny haft z listy, czyli tęczową różę :)

Maska na dziś prezentuję się tak (jak to ja, zdjęcie zaraz po zdjęciu z tamborka, czyli pomiętolone - przepraszam :))



Bardzo się cieszę, że podoba Wam się oprawa moich obrazów. Nie byłam pewna co do żółtej damulki ale już się na nią napatrzyłam i się przekonałam :)

piątek, 20 lutego 2015

Oprawione...

Bardzo dziękuję za wszystkie wspaniałe życzenia, jesteście kochane :). Już postanowione, takie urodziny będę sobie organizować co roku ;).

A teraz hafcikowo - udało mi się oprawić 3 obrazy:). Cieszę się, ponieważ bardzo chciałabym trzymać się mojego postanowienia i co miesiąc oprawiać 1 haft. Następny termin wypada mi na kwiecień i wtedy przygotuję 2 kolejne hafty na kwiecień i maj ;).

Uwaga bo będzie dużo zdjęć.

Tak prezentuje się sowiasta w ubranku. Kolor ramki dobrałam do serduszka sówci :)


Następny haft to żółta damulka :)


Jeszcze bez ramki, z backstichami, oj dużo tego było...


A teraz Misiaki :)


Osóbka, dla której były one wyszywane :) Bardzo się podobają co mnie niezmiernie cieszy :)


Zbliżenie konturów, było ich też sporo...


Jestem zadowolona :)

wtorek, 17 lutego 2015

Urodzinowo... :)

W tamtym roku moje urodziny to była totalna porażka, zaczynając od popsutego samochodu i koniecznością powrotu do domu taksówką, po bardzo złe samopoczucie i łzy na koniec dnia...

Dlatego też w tym roku postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i troszkę się po rozpieszczać ;)...

Kilka dni temu złożyłam zamówienie w hobby studio. Paczka przyszła i grzecznie czekała na dzień dzisiejszy aby ją otworzyć :)
A w niej to co tygryski lubią najbardziej :). Z pomocą maleństwa :)


Muliny DMC :)


Podstawki pod kubki na haft :)


Tablica magnetyczna i nożyczki bocianki - w końcu mam porządne nożyczki i nie pożyczam od dziecka :)


Duuuuużo Aidy 16' :). Kawałek w kolorze kości słoniowej i ecru :)


Oraz kawałek Aidy 16' w kolorze nugatowym :)


Wszystko oczywiście bardzo potrzebne :).

A do tego wszystkiego byłam dziś na masażu hawajskim - LOMI LOMI NUI :).
Odpłynęłam, było mi jak w niebie i w innym wymiarze jednocześnie ;)


Spotkało mnie również dziś wiele innych miłych rzeczy, dlatego też moje 31 urodziny ogłaszam za udane :). Lecę położyć się spać bo mi moje maleństwo dało wczoraj pospać całe 3 godziny ;).

piątek, 13 lutego 2015

Co teraz... :)

Rozetki skończone, więc mogę zaczynać kolejne hafty :). Aktualnie wyszywam tylko misia a to zdecydowanie za mało ;).
Mam dużo swoich pomysłów, ale jak zobaczyłam u Ani tą różę to bardzo zapragnęłam ją mieć :).
Te kolory... bajka.


Po róży pomyślałam sobie, że przecież miałam się trzymać mojej hafciarskiej listy...
Więc oto na tamborek wskoczy niebieska maska :)


Lubię wyszywać hafty jednokolorowe, więc musiałam do tego wszystkiego dołożyć jakiś "drobiazg" - ot tak na gorsze dni... :)


Zaszalałam ;)

środa, 11 lutego 2015

SAL "Rosetta"... KONIEC...:)

Przepraszam, że tkanina taka pognieciona, ale muszę pokazać skończone rozetki - no po prostu muszę :).
Dopiero ściągnęłam z tamborka :).


Wyszywało mi się je bardzo miło. Dziękuję Agnieszce za zorganizowanie zabawy :).
Jeszcze nie wiem jak je oprawić dlatego jak będę odbierać w weekend 3 obrazy z oprawy to je wezmę i się rozejrzę :).

Teraz bezkarnie mogę zaczynać realizować kolejne pomysły i na tamborek wskakują nowe hafty :).

Cieszę się, że podoba Wam się Miś Marynarz i dziękuję za wszystkie komentarze. Jest mi bardzo miło :).

piątek, 6 lutego 2015

Miś Marynarz...kolejna odsłona...

Kolejna odsłona Misia Marynarza. Przybyło na prawdę niewiele. Dziś prezentuję łódeczkę, której brakuje kilku xxx ale dokończę je jak będę wyszywać latarnię, bo tam te kolory się powtarzają, a mi nie chciało się zaczynać nitki na kilka krzyżyków :)

Dziś misio wygląda tak


Miesiąc temu było jeszcze tak


Aktualnie dłubię rozety, żeby już je skończyć i zaczęłam żaglówkę w misiu :).