czwartek, 30 sierpnia 2012

Spraw parę...

Jestem znudzona miśkami i  mam nadzieję, że szybko mi przejdzie.
Trochę szkoda, bo mogłabym podciągnąć, ale nic na siłę.

Ostatnio zaprząta moją głowę inna dziedzina, a mianowicie - zarezerwowałam psa :). Poważnie. Oczekuję na suczkę cocker spaniela angielskiego, o którym marze już wiele wiele lat. Pieska jeszcze nie ma na świecie, ale jestem na liście w hodowli i mam nadzieję w przyszłym roku zobaczycie na blogu zdjęcie małej kuleczki. Jeszcze nic więcej nie będę pisać żeby nie zapeszyć. W każdym razie wolny czas poświęcam teraz na czytanie i przypominanie sobie wszystkiego, bo w domu mam już parę książek. Także proszę o trzymanie kciuków :).

Do łask wróciły baletnice, szybkie i przyjemne. Na tamborku 3 w kolejności, która na dzień dzisiejszy prezentuję się tak

Mam do was jednocześnie prośbę, otóż mam wzór 4 baletnicy, ale niestety góra jest ucięta z prawego boku i sukienka jest nie do wyszycia. Bardzo bym prosiła czy któraś z Was może mnie poratować, abym mogła dokończyć serię. Będę bardzo wdzięczna. Chodzi o górę tej

Jeżeli tak to mój adres email - lawendowakrainarobotek@o2.pl

W poniedziałek wracam do pracy  ... zostawiam Majkę i strasznie mi z tym źle, ale nie ma wyjścia. Muszę się ogarnąć i zorganizować ... Mam nadzieję wyszywać i nadal prowadzić bloga regularnie, także zaglądajcie i już niedługo zapowiedziana zabawa i nagrody ....

Dziękuje za odwiedziny i komentarze a także witam kolejne osoby obserwujące :).

niedziela, 26 sierpnia 2012

Pierwsze próby...

Pierwsze próby z punch needle zaliczone :)
Powiem jedno, jak ktoś się zastanawia, to powiem tyle - spróbujcie bo warto. Szybko, miło i przyjemnie. A czy nudno, no cóż, jak się ma małe dziecię i generalnie nie za dużo czasu na swoje hobby - punch needle to strzał w dziesiątkę. Efekt jest bardzo szybki :)

Po kilku próbach bo parę razy prułam, przez godzinkę mam tyle. Niestety pomyliłam kolory, ale tak już zostawię, bo szkoda mi czasu zaczynać od nowa to skrzydełko.

Tył wygląda tak
Przód tak
Trochę zrobiłam za gęsto, ale szłam dalej
Mam nadzieję niedługo skończyć.

Dziękuję za odwiedziny :).

niedziela, 19 sierpnia 2012

Przypraw szał....

Ostatnio pojechaliśmy na Jarmark Dominikański.
Głównie po przyprawy, ale oko zawiesiłam na wielu pięknych przedmiotach. Zdjęć nie robiliśmy, bo Majce nudziło się w wózku i trzeba było ją wziąć na rączki, a ja manewrowałam wózkiem próbując jak najwięcej zobaczyć :)
Wróciłam z całą siatą przypraw, mimo że Pan Przyprawka nie wrzucił mi co najmniej 3 woreczków - czarnuszki, tandori i garam masala. Trudno. Niektórych przypraw wzięłam od razu po 2, 3 woreczki. Uwielbiamy przyprawy i dodaję je do wszystkiego. Szkoda, że wzięłam tylko 1 woreczek suszonych pomidorów z oregano i chilli, bo pyszne.

A to łupy
 Oregano mam już na wykończeniu, ehh... :)

piątek, 17 sierpnia 2012

Wyróżnienie... tusal...

Bardzo dziękuje za wyróżnienie, które otrzymałam od Iskierki.
Zasady polegają na podaniu kolejnych 10 blogów, ale przyznam się szczerze i pewnie jestem nudna :), że mogłabym wyróżnić o wiele więcej blogów i moje top10 to raczej byłoby top20 albo i 30 a może i 40 :), dlatego też wstrzymam się z przyznawaniem go dalej.

A oto i tusal sierpniowy, niteczek przybyło i zaczynam mocno ugniatać palcami :).


Bardzo dziękuje za wszystkie komentarze dotyczące miśków i nie tylko :). Jesteście super mega dopalaczami :).

wtorek, 14 sierpnia 2012

DIMEK...

Do punch needle jeszcze nie miałam okazji przysiąść, mimo, że bardzo bym chciała :) - może w weekend - zobaczymy.
A dzisiaj pokaże postępy prac nad miśkami.
Idzie do przodu cały czas, chociaż od ostatniego 1,5 tygodnia Majka budzi się w nocy często, więc i ja wieczorami nie siadam do igły, bo bolą mnie oczy. Jak na razie w ciągu dnia trochę wyszywam, jak Mała się bawi.

Miśki ostatnio


I na dzień dzisiejszy
Widać światełko w tunelu :)

Bardzo Wam dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze. Cieszę się, bo ostatnio dołączyły do mnie nowe osoby obserwujące :) - DZIĘKUJE.

Mam w planie małą zabawę już niedługo, ale na razie cicho sza :).

czwartek, 9 sierpnia 2012

Punch needle i próbki...

O technice punch needle czytałam trochę jak byłam w ciąży. Technika ta wydała mi się fajna więc postanowiłam spróbować.
W styczniu albo w lutym zarezerwowałam sobie igłę w sklepie needle&art, ponieważ się skończyły i tylko tam są dostępne. Miałam czekać do 4 tygodni ;)... Niestety kontakt z tym sklepem jest fatalny i przyznam się, że to będą raczej ostatnie zakupy w tym miejscu...
Ale mniejsza o większość, w międzyczasie na świecie pojawiła się moja córeczka :) a ja zapomniałam zupełnie o tej rezerwacji.
W tamtym tygodniu odezwali się, że igła jest dostępna - jakież było moje zdziwienie ... :) po pół roku ...
Zamówiłam sobie jeszcze schemat żeby zobaczyć jaki to musi być materiał, bo jeżeli mi się spodoba to mam w planie sama przenosić schematy na materiał...
Ależ się rozpisałam :) czas pokazać moje zamówienie.
Już się nie mogę doczekać jak spróbuję :)

Jakiś czas temu zamówiłam przesyłkę reklamową z Johnsona z darmowymi próbkami - dla niemowlęcia. Jest tam krem na odparzenia 15ml, krem pielęgnacyjny 15ml, mleczko pielęgnacyjne 50ml i płyn do mycia ciała i włosów 50ml. Fajna sprawa, bo mogę wrzucić do plecaka na jakiś wyjazd :) i sprawdzić czy są dobre.

Obie przesyłki bardzo mnie ucieszyły :).
Pozdrawiam i dziękuję że do mnie wpadacie :).

wtorek, 7 sierpnia 2012

Wędrująca książka...

Nie zapisuję się na zabawy typu RR, mimo, że bardzo bym chciała, ponieważ boję się, że mogłabym "zawalić"... dlatego też zabawa u realizacjamarzen1 bardzo mi się spodobała - dziękuję kochana za zaproszenie :). Dla paru stron książki zawsze znajdzie się czas :).
Otóż jest to zabawa w "wędrującą książkę". Wszystkie potrzebne informacje wraz z zasadami znajdziecie na blogu realizacjimarzen1. 

Zapraszam do zabawy razem z Nami :).

sobota, 4 sierpnia 2012

Dziubaninka ...

Dokładnie za miesiąc wracam do pracy, więc staram się codziennie coś powyszywać. Obiecałam Majce, że miśki zawisną w jej pokoju na 1 urodzinki i bardzo chce tego terminu dotrzymać :)
Dziubaninka nad miśkami ostatnio
 I parę dni temu
Teraz skupiłam się nad niebieską sukienką Pani misiowej. Przede mną jeszcze mały miś oraz ramka. Dam radę :) ...
Dziękuję za wszystkie komentarze i za odwiedziny. Miłego weekendu :).